reklama adsense

wtorek, 3 stycznia 2012

99,5 kg

To jest waga wyjściowa ;).Od dziś zaczynam ją zbijać a rezultatami uczciwie podzielę się z Czytelnikami. Mam już wprawę w zbijaniu wagi - pora włączyć do walki sprawdzone narzędzia:
  1. Płatki owsiane - najlepiej na wodzie, dają uczucie sytości na długi czas, zawierają cenne składniki, dzięki którym przez cały dzień masz masę energii 
  2. Rower jako auto - wsiadam na moją Meridkę i robię kilosy po stolicy a na koniec zajadę do U. na ploty - w ramach nagrody.
  3. Pulsometr - wyznaczam sobie limit kalorii do spalenia i jadę tak daleko, aż osiągnę wyznaczony target. Na dziś - 1000 kcal. Nawet jeśli pomiary nie są tak dokładne a kalorie to mit wynik jest w jakiś tam sposób miarodajny w stosunku do włożonego wysiłku i pozwala śledzić postępy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz