Na pewno zwracają na siebie uwagę. Potrafią przełamać bardzo stonowany, konserwatywny wręcz wirenek z klasycznym,nie rzucającym się w oczy swetrem i skromnymi butami. Oryginalnie były popularne w tym samym czasie co skórzane kurtki i trampki noszone do wszystkiego.
Obecnie zdecydowanie bardziej przyjęły się u dziewczyn ale to chyba raczej wynik szerszego zainteresowania modą u pań czy szybszego wyczucia trendów.
Jak dla mnie mogą być ciekawą alternatywą dla popularnych od kilku lat kolorowych chinosów, które jakoś nie mogą przestać mi się kojarzyć z panami w średnim wieku grającymi w golfa. Marmurki są bardziej uliczne, industrialne.
Na forach dziewczyn jest całkiem sporo postów jak przerobić na marmurki stare jeansy za pomocą wybielacza, względnie pumeksu z wybielaczem.Całkiem fajnie cały proces jest wytłumaczony na poniższym filmiku.
Są też do kupienia we wszystkich większych sieciówkach. Ja akurat swoje dostałem od Misiakosa a były kupione w H&M.
Oj praktykowało się onegdaj, może nie na spodniach, ale na czarnych i inszo kolorowych t-shirtach za pomocą wybielacza. Industrialne "perskie oko" wybielone po zawijańcu na palcu...
OdpowiedzUsuńTeraz to się pewnie jakoś i fachowo nazywa.
Heh, o tym nie słyszałem. Czy to mniej zamierzchła przeszłość niż czasy marmurków - lata 80.?
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że przegapiłem :(
Wiem, że jeszcze wcześniej za pomocą wybielacza robiłosię w ten sam sposób fantazyjne wzory na ciemnych t-shirtach, w lata 70., to akurat wiem od mamy bo bardzo praktykowała te przeróbki :)