"Dzinsy -czyli farmerki, czyli spodnie kanadyjskie, czyli teksasy zyskały wśród młodzierzy ogromną popularność.
Klasyczne jeansy są z granatowego drelichu, który ma jasną osnowę, dzięki czemu wytarte miejsca spodni zaznaczają się białawymi plackami - w tym właśnie szyk! Poza tym odznaczają się dużą ilością kieszeni i efektowną siecią stebnów. Tylne kieszenie umocnione kapslami.
Nie tylko u nas dżinsy są tak popularne. Nosi je powszechnie młodzież na obu półkulach. Nasi znawcy potrafią odróżnić jeansy autentyczne od podrabianych. Autentyczne są grube, sztywne, bardzo trwałe, stebnowane białą albo żółtą nitką. Jeansy stebnowane czerwono też mogą być zagraniczne, bo w tej chwili dżinsy wszędzie się produkuje, ale nie będą to (jak twierdzą dżinsowi fanatycy) - te najprawdziwsze, wyrabiane w Kanadzie dla tamtejszych farmerów. Wobec tego nie należy traktować jeansów polskich jako gorszych niż na przykład francuskie. Na autentyczne amerykańskie jest małą szansa a jakieś trzeba mieć. Można więc szyć jeansy na miejscu.
Materiał - mocny drelich, może być błyszczący.
Kolor - klasyczny jest granatowy, ale bardzo modne są teraz wśród młodzieży jeansy czarne. Mogą być też ciemnoszare, zielone. Do czarnych jeansów modne jest zielone stebnowanie.
Fason - od bardzo skromnego, zbliżonego do spodni normalnych, ze skromnym stebnowaniem i zwykłą ilością kieszeni - aż do fasonów szałowych, postebnowanych we wszystkich kierunkach, z masą kieszeni i kapsli.
Klasyczne zasady są następujące:
- krój bardzo obcisły, nogawki wąski, tak długie, by po odwinięciu dziesięciocentymetrowego mankietu załamywały się na butach, dwie kieszenie prostokątne z tyłu, dwie z przodu: przednie ze skośnym wycięciem, przynajmniej jedna kieszeń boczna, długa, po zewnętrznej stornie nogawki
- klasyczne dżinsy nie mają bocznych szwów na nogawkach, nogawki z jednego kawałka
- w rogach kieszeni kapsle, ale tylko po jednym w każdym rogu
- szwy kolorowo stebnowane
- można je nosić jakby lekko obsunięte na biodra, na modę kowbojską. Muszą być w tym celu odpowiednio skrojone
- jeśli drelich ma jaśniejszy spód, widoczny po odwinięciu mankietu to tym lepiej, większy szyk, mankietu nie przyszywa się.
- przyszyta z tyłu, przy pasku etykietka skórzana z bykiem lub napisem "Texas" dodaje autentycznego posmaku ale nie jest obowiązkowa.
- można je posunąć do wystebnowania, w duże zęby, całej okolicy siedzenia
- jeansy nie muszą być nowe ani wyprasowane. Im bardziej wyglądają na jeansy weterany, tym większy szyk. "
jeans, jeansy, historia mody, lata 50., prl, moda lat 50., moda męska lata 50., lata 50, historia jeansow, historia mody meskiej, moda meska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz